środa, 18 grudnia 2013

Co łączy żółwia i anioła? :)

A to, że oba można nosić na sobie : )

A jak?
A tak:

To co poczyniłam w ciągu ostatniego tygodnia zanim zaczęłam robić kartki udostępnione w poprzedniej notce:)

żółwiowe kolczyki :)
 
Bransoletka z aniołkiem, kluczykiem i serduszkiem.
W kolorze starego złota i brązu. Pięknie wygląda :)
Rzemykowa z piórkiem :) Do tego drewniane koraliki i wszystko gites wygląda ;) 
osobiście strasznie ją lubię i będę robiła chyba takich więcej ; )

No i na koniec zawieszkowa bransoletka- łańcuszek bazowy jest w kolorze grafitowo-srebrnym, natomiast zawieszki i zapięcie są srebrne :)
 

Sajgon u mnie jak zwykle, wena rozpiera i czekam na przesyłkę z nowymi częściami do biżuterii i nie tylko :)
Rozpoczęłam serię postanowień, które spełniam z większym lub mniejszym skutkiem, ale automotywacja działa : D
już jedną "nagrodę" sobie przyznałam, czas tylko ją kupić, ale to po nowym roku pokażę... ;)

W poprzedniej notce witałam nowych obserwatorów. W tej też powitam, bo doszło paru nowych :) SIEMA :D

2 komentarze: