Zabawiłam się w produkcję biżuterii :)
Ogarniająca wena i tyle :D
Fajnie by było jakby teraz mi się to udało sprzedać bo zbankrutowałam na półfabrykatach :D
Ogarniająca wena i tyle :D
Fajnie by było jakby teraz mi się to udało sprzedać bo zbankrutowałam na półfabrykatach :D
Bransoletki z zawieszkami :)
Oprócz tego porobiłam trochę kolczyków :) większych, mniejszych...
Jeszcze jedna bransoletka:
Oraz wymieniłam skrórzany pasek w zegarku znajomej :) Zastąpiłam go rzemykami, mam nadzieję, że Właścicielce będzie się go dobrze nosiło :)
Plany pojechania w góry spełzły na niczym z powodu pogody. Tak samo jak spotkanie z Ł. Głupia jesień. No mówi się trudno.
Nic tylko się pod pierzynę zakopać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz