chcesz krzyczeć?
krzycz.
krzycz do woli.
.
.
.
zatkano Ci usta?
krzycz!
krzycz ciągle.
.
.
.
płoniesz?
dlaczego?
krzycz.
krzycz.
.
.
.
wykrzycz się.
wykrzycz się.
/nightwish "the poet and the pendulum"/
.
.
.
dużo farb. masa fimo. koraliki, klej. gaza. puder do embossingu, topiony ogniem z zapałki.
dlatego ten kolaż naprawdę pachnie ogniem.
kilka godzin i gotowy.
po drodze 3456789 razy zmieniałam pany, co ma z tego wyjść.
wyszło to.
pierwszy raz zrobiłam taki kolaż.
.
.
.
przyznam nieskromnie- jestem zadowolona.
.
.
.
chciałam powiedzieć jeszcze,
że niezmiernie miło mi się zrobiło,
kiedy dowiedziałam się,
że mój kolaż "uciekasz?"
stał się inspiracją
dla innego dzieła.
Jak dla mnie bomba!
OdpowiedzUsuńPrzejmujący wielce ten kolaż Ci wyszedł, I dający do myślenia, jest hasło:wykrzycz się, ale buzia na manekinie zamknięta czy zalepiona specjalnie?
OdpowiedzUsuńJednym słowem dobra, symboliczna praca, pozdrawiam:))
Rewelacyjna praca, nieco mroczna, nieco etniczna - trochę z "dzikim krajem" mi się kojarzy. Niesamowity ładunek emocjonalny. Gratuluję!
OdpowiedzUsuńbuzia zalepiona specjalnie na stałe. dlaczego tak, interpretacji jest wiele ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję ;*
Zapraszam po wyróżnienie.
OdpowiedzUsuń