poniedziałek, 6 stycznia 2014

wyczekiwane cacucha : )

Blog dobił niedawno do 
14 000 wyświeleń :)

Dzięęęęki!

Chciałam się zabrać z tej okazji za niedługo za jakieś Candy, ale jeszcze nie wymyśliłam co będzie nagrodą :D No i chyba po sesji, bo się zbliża nieuchronnie a projekty stoją... :)

Wszyscy blogowi się zdążyli pochwalić co dostali pod choinkę, ja jeszcze nie :)

Co maniak książkowy może dostać od trzech innych maniaków książkowych?
Jeszcze więcej książek!


 Toż to dzięki temu już nosa nie wyściubię znad literek.

Nie rozumiem niektórych książkowych maniaków, że Kindle gorsze bo papierowa książka wartościowsza. Wcale nie :)
Treść ta sama, a i ekologiczniej dużo. :)

Ile to jest książek których nie przeczytałam, bo ciężko je w bibliotekach było dostać, w sklepie bardzo drogie a na komputerze niewygodnie się czyta...

O matko, ale będzie wielkie nadrabianie.
 (no i na wykładach będzie co robić :D)

Tak w temacie książek, dzisiejsze znalezisko:

"Kiedy widzisz obcą osobę czytającą książkę którą kochasz, to jakby książka polecała ci człowieka"



Teraz drugie wyczekiwane cacuchno- pomysł siedział w głowie dawno dawno tylko materiałów było brak:

brązowa bransoletka z kameą

 


Jest cudna, tylko moje zbyt chude łapsko wymaga tego że prawie ją na łokciu noszę czasem :D
ale pięknie się prezentuje i chyba nie będzie to ostatnia zrobiona rzecz z kameą w tym guście ;)


I jeszcze na koniec ostatnie cacka zrobione dawno temu, ale nie wrzucane, lekko orientalne:


Też bardzo ładnie na uchu wyglądają :)

pozdrowienia! :)

3 komentarze:

  1. przepiekna bransoletka! :) bardzo mi sie podoba, jesli beda do kupienia to ja zamawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna bransoletka, taka w moim guście. dziękuję za odwiedziny i życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne rzeczy i nawet jesteś z moich okolic :))).
    Pozdrawiam i zapraszam: http://midnightmargaret.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń