Ale może nie płakaliście ;p :D
Na początek po przerwie trochę biżuterii. Na fanpejdżu część z nich już się pojawiła, część nie, wszystko do obejrzenia : )
Na początek kolia wraz z moim krzywym ryjkiem, słabo widać, ale przynajmniej widać jak układa się na szyi : )
Smoczy naszyjnik- uwielbiam go i powstanie więcej :)
Pozostając w smoczych klimatach- ten sam smok, ale na aksamitce :)
Czarno-złota bransoletka rzemykowa : )
I czachowe kolczyki :)
Ale mroczna notka mi z tego się porobiła hehe :D Odwrócę klimaty w następnej :)
Tydzień masakryczny, ale wyjazd podładował baterie na następny. I dobrze. Wycieczka zaliczona do udanych. Pogoda była... ciekawa :) A ludzie bardzo fajni ^^
Joł :)
Kolia wygląda prześlicznie, wydaje mi się jednak że jest ciut za ciężka co ściąga ją w dół. Ostatnie zdjęcie jest takie mroczne i tajemnicze - podoba mi się ;)
OdpowiedzUsuń