jakoś tak nie obracam się w takich klimatach chociaż czasem ostatnio przyznam że spodobało mi się to ;)
ale nie za bardzo umiem tworzyć tego typu kartki czy cokolwiek.
zalatuje mi tu dość vintagem ale...
ale jestem z niej dumna ;D
ten pieroński kwiatek który jest pierońsko śliczny (dzięki Sasilli, która ujawniła wszystkim jak go zrobić ;*) pierońsko dużo czasu zajmuje. ;D
wycinanie tego wszystkiego doprowadza mnie do obłędu, ale w sumie to warto było :D
kwiatuszek pozłacany tuszem do kaligrafii pożyczonym od D.
no i tuszowany Cat's Eye'm
stempelek napisik jest Ani- Pompi :)
a raczej oba napisiki, ten "Moc życzeń" też :)
siateczka z likwidowanej kwiaciarni ;) Musssli się dorwała do resztek i pomogła Pani pozbyć się problemu ;D
dziurkaczowe gałązki hehehe nawycinane w hurtowych ilościach na spotkanku ;)
kocham dziewczyny z Rzeszowskiego spotkanka ;*
jakoś tak mnie wena przy was trzyma ostatnio ;D
(kwestię czasu pomińmy ;D)
... czyli karteczka jak zdobyczna :) bardzo ładna, a kwiatek wg Sasilli cudnie Ci wyszedł :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i dziękuję za zaglądanie do mnie :*
pięknie Ci wyszła!! rewelacyjny klimat! :-)
OdpowiedzUsuńja też po tych spotkaniach jestem naładowana weną przez dłuższy czas i macam i macam te odbitki, wycinanki etc. :-)
Woooow ale szalejesz Kobito:D Boska!!!!!!!! A te kwiatuchy też uwielbiam:D I nie przeraża mnie to wycinanie,bo efekt... rewelacja:) Super:*:*:*
OdpowiedzUsuńCo to się będzie działo jak nowe tusze będą ulalaaaaaaaaa:D
podoba mi się! :) Takie klimaty lubię :) swojskie :)
OdpowiedzUsuńŚliczna jest Kamilko :)
OdpowiedzUsuń